Rysunek i malarstwo były dla Izabeli od zawsze sposobem wyrażania emocji i zachwytu nad światem. Emanacja „duszy rozradowanej Bożym Stworzeniem” jak napisał ksiądz Roman Fron.
Iza maluje tak, jak ptak śpiewa: z całą powagą, radością a także już świadomością dojrzalej artystki.